piątek, 3 lutego 2012

Batory :)

Nastała zima i wielkie mrozy u nas na Podlasiu. Wykorzystując trochę przymusowy urlop zabrałem się trochę za swojego "Batorego" .




 :) 

czwartek, 26 stycznia 2012

W hołdzie :)

   Nadszedł chyba już ten czas aby zacząć realizować kolejne swoje "marzenie". Jak zaczynałem zabawę w krzyżyki to czasem wspominałem, że kiedyś zrobię jakieś fajne duże dzieło. Mamie nawet wspomniałem, że fragment jakiś "Bitwy pod Grunwaldem" Matejki. Wyprzedzono mnie i musiałem szukać innego motywu. Początkowo skłaniałem się ku "Stańczykowi" ale jakoś nie pasowały mi kolory, były takie nie "moje", wyszyć jakiegoś króla tez mi się nie uśmiechało.Kombinowałem z "Hołdem Pruskim"ale obiło mi się o uszy że twórcy "Bitwy" mają ochotę właśnie "Hołdem" się zająć.  Myślałem, myślałem i mam. To będzie także Matejko i jego wspaniałe dzieło "Batory pod Pskowem".
Wzór wykonałem w Haftixie. Wielkość wzoru to 385 na 235 krzyżyków. W centymetrach to coś około 75 na 45cm. Wykonany będzie muliną Madeira w 60 kolorach.

Na zdjęciach początek mojej pracy:)


A finał ma wyglądać mniej więcej tak:


Tak więc trzymajcie kciuki:)

poniedziałek, 23 stycznia 2012

Z ostatniej chwili :)

Ubiegły weekend był zdecydowanie sportowy. W niedalekim Ełku odbywały się Mistrzostwa Polski  w Maratonach Pieszych na Orientację na dystansie 100 km. Po długim wahaniu postanowiłem wystartować. Nie, nie na dystansie 100 km ale na dystansie 50 km. I powiem tylko tyle, że naprawdę było fajnie i jestem bardzo zadowolony z wyniku.
 Jeżeli kogoś interesuje temat to można zajrzeć:
http://www.mosir.elk.com.pl/liga/maraton_11/index.html
http://www.napieraj.pl/index.php

Aby nie było tylko sportowo to jeszcze fotki mojego nowego, ale jeszcze nieskończonego dzieła.

sobota, 14 stycznia 2012

To i owo

Dawno, dawno temu nic nie pisałem. Jednym z moich postanowień noworocznych jest częstsze zaglądanie i pisanie tutaj.
Na początek króciutkie posumowanie ubiegłego roku.

1. Wycieczka do Egiptu :) udało nam się w listopadzie wyskoczyć na tydzień do Egiptu. U nas jesień a tam ciepło, ciepła woda, baseny, super jedzonko no i nurkowanie i snurkowanie.

2. Robótki. Kilka prac własnych i prac przy których pomagałem.
     Bransoletka przyjaźni- kiedyś robiłem dość często i jakoś ostatnio mnie naszło aby znowu spróbować, tym bardziej że mulinek w domu cała szuflada.
W trakcie haftowania mam jeden z domków Powella i jeszcze jeden swój własny projekcik.


No i na koniec coś z czego jestem najbardziej dumny, pomagam Ani w jej pracach. Głównie jako mierniczy, krojczy i konsultant. Czasami także jako zaopatrzeniowiec :D

3. Gry planszowe
Zaraziliśmy się grami planszowymi i da się zauważyć, że ta choroba bardzo szybko się rozprzestrzenia i znajomi zarażają się od nas.




Nie wiem czy to dobre miejsce ale moja praca to także moja pasja. Tak więc kilka fotek z pracy z poprzedniego roku.